Dlaczego większość najlepszych chirurgów plastyków zarówno na świecie jak i w Polsce wykonuje swoją pracę w cieniu a nie bryluje na pierwszych stronach gazet? Dlaczego tworzą kliniki chirurgii plastycznej, w których najczęściej działają indywidualnie, a nie gigantyczne konglomeraty zatrudniające kilkanaście nazwisk? Bo jest to bardzo „intymna” dziedzina medycyny. Nie jest to chirurgia stricte ratująca życie a dziedzina chirurgii, która zmienia zewnętrze pacjentów a w efekcie ich wnętrze.
indywidualny i intymny charakter chirurgii plastycznej
Światowy trend w przypadku chirurgii plastycznej właśnie ze względu na jej bardzo indywidualny i intymny charakter to Kliniki jednego lub dwóch chirurgów plastyków. I naturalnie strona www, która w sposób profesjonalny przedstawia i opisuje sylwetkę chirurga plastyka. Efekty zabiegów, które nie są zabiegami stricte ratującymi życie są poddawane bardzo subiektywnej ocenie. Dlatego ceniący się chirurdzy plastycy sami pracują na swoje nazwisko. Nie potrzebują rozgłosu telewizyjnego i nie muszą zatrudniać agencji PR do tworzenia własnego wizerunku. Ich profile na FB są czysto zawodowe i nie uginają się pod ciężarem dodawanych postów.
telewizyjne show a chirurgia plastyczna
Największe sławy chirurgii plastycznej nie mają potrzeby lub konieczności występowania w telewizyjnych produkcjach żerujących na emocjach „pacjentów”, których realnie nie jest stać na poddanie się operacji z zakresu chirurgii plastycznej. Sprzedawane odbiorcom ustawione scenariusze, w których leją się łzy, pacjentki lub pacjenci od lat żyjący ze swoimi kompleksami są całkowicie rozchwiani emocjonalnie i nagle na białym koniu pojawia się wybawca – chirurg plastyk – są oderwane od rzeczywistość. Przepraszam, ale w realnym świecie wygląda to zupełnie inaczej. Chirurgia plastyczna to skomplikowana i trudna dziedzina medycyny. Nie jest i nie będzie dostępna dla każdego. Większość pacjentów to całkowicie stabilne emocjonalnie osoby, które same potrafią dokonać wyboru chirurga plastyka. Pacjenci są coraz bardziej świadomi. Poddając się operacji plastycznej oprócz dobrego chirurga poszukują również pełnej gwarancji intymności. Takie warunki jest w stanie zapewnić im tylko chirurg z prywatną praktyką, która jest wykonywana w Klinice stworzonej dla jednego góra dwóch pacjentów jednoczasowo. Pacjenci chcą poddać się operacji w ciszy i spokoju, wręcz ukryć się na ten czas przed światem. Nie chcą mieć świadków. To zapewnia im pełne poczucie intymności i bezpieczeństwa. Dlaczego większość osób poddających się operacjom nie zamieszcza o tym informacji na FB? Dla większości Pacjentów nawet zamieszczenie opinii na estheticonie jest nie do przyjęcia. Nie robią tego, nie przez to, że są niezadowoleni z efektu operacji. Wręcz przeciwnie, ale dla tego że traktują ją bardzo intymnie.
chirurgia plastyczna to medycyna i sztuka w jednym
Nie ma drogi na skróty.Szczerze, dobry chirurg plastyk prywatnie nie wykona perfekcyjnie więcej niż dwóch – trzech dużych operacji dziennie. Chirurgia plastyczna to nie wycinanie na ostro jak na taśmie produkcyjnej wyrostka robaczkowego (naturalnie nic nie ujmując chirurgom ogólnym). To medycyna i sztuka w jednym. Każda ingerencja jest związana ze zmianą kształtu ciała lub elementu twarzy. Zmęczenie nie może determinować jakości operacji. Chirurg plastyk na kilka godzin staje się niemal wizjonerem. Musi oczekiwania pacjenta przełożyć na jego ciało. To wymaga przygotowania, głębokiej analizy, doświadczenia i skupienia. W tym momencie liczy się tylko i wyłącznie jego doświadczenie i umiejętności. W czasie operacji nie pomoże mu agencja PR i FB.
pokora w chirurgii plastycznej
Myślę, że niektórym brakuje pokory. Chirurgia plastyczna jako jedna z najbardziej dochodowych dziedzin medycyny na prywatnym rynku medycznym w Polsce stała się wizją drogi do szybkiej kariery. Jednak samo zdanie egzaminu specjalizacyjnego ma mało wspólnego z prywatną chirurgią plastyczną. Występowanie w tragikomicznych produkcja ch telewizyjnych również i do tego ma mało wspólnego z etyką zawodową. Cel jest jeden tylko zysk. Proponuję jednak najpierw pokornie przez kilka lat poasystować, któremuś z mentorów chirurgii plastycznej a dopiero potem zabierać się za agresywny marketing. Szczytem osiągnięć niektórych lekarzy jest podejmowanie się operacji, których jako specjaliści chirurgii plastycznej nie są w stanie samodzielnie wykonać. Proszą o pomoc bardziej doświadczonych kolegów! Zakładam, że pacjenci nie posiadają tej zacnej wiedzy niestety jest to praktyka coraz częściej stosowana w związku z promowaniem młodych nazwisk. Mam wrażenie, że część z nas przestała być chirurgami plastykami a stała się marketingowcami. Prawdopodobnie jest to związane z dochodowością tej dziedziny chirurgii.
Osobiście przez 10 lat zdobywałem doświadczenie pod okiem dr Jerzego Chęcińskiego. Dopiero po tylu latach praktyki na prywatnym rynku i po zdanej specjalizacji podjąłem się pracy na własną rękę budując samodzielnie wartość swojego nazwiska. I powiem tak nie ma drogi na skróty.
0 Comments